Oceny za mecz z Wisłą Płock:

Krzysztof Pilarz 5,15 - na jego konto wędruje gol nr 2 dla gości, ale poza tą wpadką zaprezentował się bardzo solidnie. Pewne wyjścia, pewny chwyt, i świetna interwencja przy sytuacji Koseckiego, kiedy to skrzydłowy Śląska wyszedł sam na sam. 

Damian Zbozień 7,42 - jego pierwsza bramka dla Arki przyszła w ważnym momencie, bo dodatkowo nakręciła zespół do odrabiana strat. Znakomicie wyszedł w powietrze po dośrodkowaniu Szwocha. W defensywie obciąża go pierwszy gol dla rywali. Zbozień nie upilnował w tej sytuacji Pawelca.

Krzysztof Sobieraj 6,39 - szybko zarobił żółtą kartkę naprawiając własny błąd. Potem już większych zastrzeżeń do występu kapitana Arki mieć nie można.

Frederik Helstrup 7,38 - dobry debiut duńskiego obrońcy. Nieźle współpracował z Sobierajem, był także bliski zdobycia bramki, gdy po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybił Srnić.

Tadeusz Socha 7,27 - po raz drugi w sezonie miał okazję zagrać na lewej stronie. Bardzo aktywny w ofensywie, udowadnia, że jest w bardzo dobrej formie.

Adam Marciniak 6,54 - opuścił boisko jeszcze przed zdobyciem bramek przez Arkę, dostając niespełna godzinę. Przyzwoity występ.

Siergiej Kriwiec 6,91 - 120 minut środkowego pomocnika, który ma umiejętności żeby stać się liderem środka pola. Miał udział przy bramce Yannicka Sambei.

Yannick Sambea 8,95 - znakomity występ pomocnika, który nawiązał do swoich najlepszych momentów jeszcze z czasów I ligi. Solidną pracę na boisku okrasił przepięknym golem, takim w swoim stylu.

Filip Jazvić 8,13 - kilka akcji Chorwata w pierwszej połowie pozwalało przypuszczać, że postawienie na niego mogło być pomyłką. Zdarzyło mu się potknąć o własne nogi, ale z biegiem czasu coraz bardziej się rozkręcał. W końcu to jego rajd przyniósł bramkę na 2:2. Brakuje mu techniki i koordynacji, ale na pewno nie determinacji.

Mateusz Szwoch 7,16 - niespełna tydzień po powrocie do treningów z Arką pojawił się w wyjściowym składzie i rozegrał dobry mecz. Bardziej dynamiczny, waleczny i z asystą po stąłym fragmencie gry na koncie.

Rafał Siemaszko 9,25 - przyzwyczailiśmy się, że Rafał spędza na boisku 60 minut, lub wchodzi z ławki. W czwartek zagrał 120, a jeszcze w ostatnich sekundach dogrywki ruszał na pełnym gazie w kierunku bramkarza rywali. A pod bramką rywala? Gol z dystansu i gol szczupakiem. "Siema" jest dla tej drużyny bezcenny.

Adam Danch 6,71 - po raz pierwszy w Arce miał okazję zagrać w środku pola i kilkukrotnie dobrze przerywał akcję rywali, wprowadzając zwłaszcza w dogrywce dużo spokoju w szeregi żółto-niebieskich.

Michał Nalepa 7,57 - po wejściu na boisko przejął stałe fragmenty gry od Mateusza Szwocha, ale drugą asystę w sezonie zanotował po świetnym dograniu z lewej strony do Rafała Siemaszki. Ten gol zamknął mecz.

Szymon Nowicki 7,74 - wymarzony debiut w barwach Arki przyszedł w trudnym momencie, gdy Arkowcy przegrywali 0:2. Pokazał się ze świetnej strony. Mimo 18 lat zagrał bez strachu i kompleksów, psując sporo krwi rywalom swoimi dynamicznymi akcjami. Oby dalej się rozwijał i dostawał kolejne szanse.