Kacper Krzepisz – 6,67. W pierwszej połowie był nieoceniony przy nieustannym kotle w polu karnym Arki, na przestrzeni całego meczu pomógł swoimi wyjściami do dośrodkowań. Kolejny występ 22-latka, który należy ocenić wysoko.

Haris Memić – 5,73. Za łatwo dawał się nabierać gospodarzom na proste sztuczki, zwłaszcza w pierwszych 45 minutach. W drugiej części spotkania spróbował grać już nieco wyżej i przyniosło to ewidentną poprawę.

Gordan Bunoza – 4,69. Zawalił kolejnego gola, nie zatrzymując Szykawki w akcji bramkowej Korony. W innych sytuacjach także był niepewny. Bośniak póki co nie pokazuje się z najlepszej strony.

Martin Dobrotka – 6,15. Najstabilniejszy człowiek w żółto-niebieskim łańcuchu defensywnym. Kilkukrotnie to on machał na pożegnanie zagrożeniu pod bramką Krzepisza, w doliczonym czasie gry mistrzowsko zastopował Malarczyka.

Mateusz Stępień – 5,70. Mało aktywny, rzadko udawało mu się przebić w okolice kieleckiego pola karnego. Włożył wiele serca w próby urwania się skrzydłem, ale skończył swój występ w tym meczu jeszcze przed przerwą, kiedy został ofiarą bezprecedensowego faulu.

Sebastian Milewski – 6,79. Bohater drugoplanowy, ale jakże potrzebny dla ostatecznego zwycięstwa. Rozpoczął słabo, bez odpowiedniego czucia murawy. Im dalej w mecz, tym jednak poczynał sobie śmielej. Druga połowa to już popis ,,Milesa”, który zgarniał niemal wszystkie piłki w środku pola, a następnie trafnie je rozdysponowywał.

Adam Deja – 6,56. Podobnie jak Milewski, także i on zaczął nerwowo, w dodatku szybko złapał niepotrzebną kartkę. Potem jednak wrócił na swoje tory, znakomicie czując się w środkowym sektorze boiska i z wyczuciem rozdzielając piłki między kolegów.

Christian Aleman – 8,77. Zdecydowanie najlepszy zawodnik na boisku. Strzelił decydującego gola, a przy pierwszej bramce Arki zanotował spektakularną asystę. W pierwszej połowie kielczanie uważnie go pilnowali, ale kiedy w drugiej części rywalizacji na murawie zrobiło się więcej miejsca, Ekwadorczyk bawił się piłką.

Olaf Kobacki – 5,50. W pierwszej połowie oddał fenomenalny strzał z dystansu, który Forenc w ostatniej chwili wyekspediował na korner. Na przestrzeni całego spotkania nie pokazał się jednak z najlepszej strony – brakowało mu szybkości i skuteczności w pojedynkach indywidualnych.

Mateusz Kuzimski – 5,37. Przytłumiony, niepewny, schowany za plecami kolegów. Miał wyraźny problem ze znalezieniem sobie miejsca na placu gry i zrozumieniem intencji kolegów.

Karol Czubak – 8,19. Główny, obok Alemana, ojciec sukcesu. Wybornie zachował się przy strzelonym golu, wygrywając twardą fizyczną walkę z Malarczykiem i bez żadnych wątpliwości lokując futbolówkę w siatce. Dominował nad stoperami Korony, dawał się sfaulować, umiał przytrzymać piłkę. Rewelacyjne zawody.

Mateusz Żebrowski – 6,01. Od niego zaczęła się akcja, po której Aleman ustalił wynik rywalizacji, bo to właśnie ,,Żebro” poradził sobie na lewym skrzydle z Podgórskim i wrzucił piłkę w pole karne. W grze prezentował styl minimalistyczny, ale był skuteczny – występ na plus.

Artur Siemaszko – grał za krótko, by zostać oceniony.


Średnia ocen

6,80 – Kacper Krzepisz

6,39 – Hubert Adamczyk

6,17 – Karol Czubak

6,02 – Olaf Kobacki

5,82 – Daniel Kajzer

5,68 – Sebastian Milewski

5,63 – Piotr Zmorzyński

5,62 – Mateusz Stępień

5,60 – Christian Aleman

5,54 – Michał Bednarski

5,50 – Adam Deja

5,47 – Mateusz Kuzimski

5,42 – Haris Memić

5,25 – Martin Dobrotka

5,24 – Gordan Bunoza

5,05 – Michał Marcjanik

4,78 – Marcus da Silva

4,56 – Luis Valcarce

4,54 – Arkadiusz Kasperkiewicz

4,51 – Mateusz Żebrowski

4,37 – Fabian Hiszpański

4,20 – Kacper Skóra

3,77 – Artur Siemaszko

3,30 – Nestor Gordillo

3,26 – Maciej Rosołek

3,24 – Adam Danch

2,92 – Jakub Wilczyński*

1,70 – Paweł Sasin*

*Wilczyński i Sasin byli oceniani tylko w jednym meczu


Wybierani piłkarzem meczu

8 – Hubert Adamczyk

5 – Olaf Kobacki, Karol Czubak

4 – Kacper Krzepisz

3 – Daniel Kajzer

2 – Mateusz Stępień, Adam Deja

1 – Michał Marcjanik, Christian Aleman