Zapomnieć o Zabrzu i wygrać z Rakowem - takie słowa kierujemy dziś do podopiecznych Aleksandara Rogicia, którzy po blamażu w Zabrzu mają dziś szansę na zamazanie tej plamy. Rywal do pokonania ciężki, ale jak najbardziej w zasięgu Niepokonanej.
Podopieczni Marka Papszuna przyjeżdżają do Gdyni po zremisowanym meczu z Legią Warszawa 2:2, tak więc nastroje w drużynie rywala są nieco lepsze aniżeli u nas. Świadczy o tym również tabela, w której to Raków ma przewagę nad Arką aż ośmiu punktów, a nad miejscem spadkowym sześciu. Nic więc dziwnego, że u naszego dzisiejszego rywala jest więcej "luzu" co ma znaczne przełożenie na "mental" poszczególnych piłkarzy. Ci dodatkowo będą dziś wzmocnieni powracającym po pauzie za żółte kartki Tomasem Petraskem - liderem bloku defensywnego częstochowian.
A co w Arce?
Po słabym meczu w Zabrzu spodziewanych jest kilka roszad w wyjściowej jedenastce. Prawdopodobnie od pierwszej minuty na "9" wystąpi Maciej Jankowski, robiąc tym samym miejsce na skrzydle Nemanji Mihajlovicovii. Taki wariant ma pozwolić również na wymienność pozycji obu zawodnikom, którzy w swojej karierze występowali już na obydwu tych pozycjach. Taki obrót spraw sprawi, że na ławkę powędruje z kolei Fabian Serrarens. Możliwy jest również debiut sprowadzonego Douglasa Berqqvista, który mógłby zastąpić kogoś z duetu Marić - Maghoma. Szwedzki defensor zbiera pochlebne recenzje za swoją postawę na treningach i niewykluczone jest, że wobec słabej postawy Luki i Chrisa w Zabrzu dostanie dziś szansę debiutu w Arce.
Przewidywany skład Arki:
Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Luka Marić (Douglas Bergqvist), Christian Maghoma (Douglas Bergqvist) - Adam Marciniak - Adam Deja, Marko Vejinović - Mateusz Młyński, Michał Nalepa, Nemanja Mihajlović - Maciej Jankowski