34-letni Dawid Szwarga, obecnie będący asystentem Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa, po zakończeniu rundy jesiennej przejmie rolę trenera Arki od Tomasza Grzegorczyka. Szkoleniowiec podpisze umowę do 30 czerwca 2026 r. z opcją przedłużenia.

Szwarga jako piłkarz występował na pozycji obrońcy w śląskich klubach z niższych klas rozgrywkowych. Po bardzo wczesnym zakończeniu kariery zawodniczej wziął się za pracę trenerską. W GKS-ie Katowice pełnił funkcję asystenta Jakuba Dziółki, Jacka Paszulewicza, Dariusza Dudka i Rafała Góraka. Przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022 przeniósł się do Rakowa Częstochowa, gdzie pomagał w prowadzeniu zespołu Markowi Papszunowi. Przez dwa lata w charakterze drugiego trenera pod Jasną Górą zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo, Puchar i dwa Superpuchary Polski. Po decyzji Papszuna o odejściu z Rakowa po wywalczeniu tytułu mistrzowskiego władze klubu zdecydowały się powierzyć drużynę właśnie Szwardze. W swoim debiucie w roli pierwszego szkoleniowca przyszły trener Arki wygrał 1:0 z Florą Tallin w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W całych kwalifikacjach Szwarga doszedł aż do decydującej fazy rywalizacji o Champions League, odprawiając z kwitkiem Florę, Karabach Agdam oraz Aris Limassol. Drogę Rakowa do piłkarskiego raju zatrzymała dopiero FC Kopenhaga w IV rundzie (porażka 0:1 na własnym boisku i remis 1:1 na Parken). Częstochowianie spędzili jesień w fazie grupowej Ligi Europy, w której udało im się ugrać cztery punkty po remisie 1:1 ze Sportingiem Lizbona na własnym boisku i wyjazdowej wygranej 1:0 ze Sturmem Graz (oprócz ekip z Portugalii i Austrii ówczesny mistrz Polski rywalizował jeszcze z włoską Atalantą Bergamo). Na krajowym podwórku ,,medalikom" szło znacznie gorzej niż w poprzednich sezonach pod wodzą Papszuna - Raków w lidze zajął dopiero 7. miejsce po wyraźnym kryzysie w rundzie wiosennej, a w Pucharze Polski częstochowianie odpadli w ćwierćfinale po porażce z Piastem Gliwice. Po zakończeniu rozgrywek władze klubu zdecydowały o powrocie pod Jasną Górę Marka Papszuna, a Szwardze pozostała rola asystenta głównego trenera. W takim charakterze 34-letni szkoleniowiec pracuje przy ul. Limanowskiego obecnie, a Raków po 11. kolejce Ekstraklasy zajmuje pozycję wicelidera. Po zakończeniu rundy jesiennej zarówno w elicie, jak i w I lidze, młody trener przejmie jednak stery w Arce. Jego misją będzie wywalczenie awansu do Ekstraklasy i - jak wynika ze słów Marcina Gruchały oraz Veljko Nikitovicia - tworzenie większego projektu, który długofalowo ma doprowadzić żółto-niebieskich do zajmowania trwałej pozycji w czołówce polskiej piłki. Można mieć nadzieję na powodzenie tego pomysłu, ponieważ Szwarga współuczestniczył w rozwijaniu Rakowa w sposób zrównoważony aż do samego tytułu mistrzowskiego. Ponadto 34-latek jest współtwórcą Deductora - grupy trenerów pomagającej w rozwoju indywidualnym młodych zawodników, więc możemy liczyć na umiejętne prowadzenie karier gdyńskiej młodzieży. Do końca rundy jesiennej Arkę poprowadzi Tomasz Grzegorczyk, który w roli pierwszego szkoleniowca zanotował pięć zwycięstw z rzędu w lidze i awans w Pucharze Polski.

Witamy trenera Szwargę na pokładzie i życzymy powodzenia - zarówno w projekcie długofalowym, jak i w pierwszym celu nowego szkoleniowca, którym będzie awans do Ekstraklasy.