28-letni hiszpański prawy obrońca Marc Navarro, ostatnio występujący w amerykańskim drugoligowym El Paso Locomotive, podpisał z Arką kontrakt obowiązujący do końca sezonu z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Mierzący 188 cm Navarro jest wychowankiem FC Barcelony. W okresie juniorskim szlify zbierał też w CF Damm, a następnie w Espanyolu Barcelona i to właśnie tam występował, kiedy przyszedł czas na wejście w dorosły futbol. W wieku 19 lat zaczął otrzymywać swoje szanse w trzecioligowych rezerwach klubu ze stolicy Katalonii. Dwa lata później zadebiutował w LaLiga - 21 stycznia 2017 r. rozegrał pełne 90 minut w wygranym 3:1 spotkaniu z Granadą na własnym boisku. W swoim premierowym występie w hiszpańskiej ekstraklasie od razu strzelił gola, a asystował mu wówczas Jose Antonio Reyes. Tydzień później przeciwko Sevilli Navarro znów wybiegł w podstawowym składzie Espanyolu, jego zespół znów zwyciężył 3:1, a boczny obrońca znów znalazł drogę do siatki po kolejnej asyście Reyesa. Do tego dołożył jeszcze ostatnie podanie przy bramce Gerarda Moreno. Do końca sezonu prawy defensor uzbierał 12 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, asystował jeszcze Felipe Caicedo w konfrontacji z Osasuną. W kolejnych rozgrywkach wybiegał na boiska LaLiga 19-krotnie, m.in. w starciach z Barceloną i Realem Madryt (Espanyol w rundzie wiosennej zdołał zremisować z Dumą Katalonii 1:1 i wygrać z Królewskimi 1:0), strzelił też gola Leganes. Przed sezonem 2018/2019 Hiszpan przeszedł za 2 mln euro do angielskiego Watfordu. Premier League jednak nie zawojował - przez cały rok trapiony kontuzjami piłkarz rozegrał tylko 2 mecze, przeciwko Arsenalowi i Huddersfield. By się odbudować, powędrował na wypożyczenie do CD Leganes, ale wciąż nie opuszczały go problemy zdrowotne i w kampanii 2019/2020 wybiegał na murawę w hiszpańskiej ekstraklasie jedynie 4-krotnie. Niestety po powrocie do Watfordu, który w międzyczasie spadł z angielskiej elity, nadal prześladowały go urazy. W konsekwencji na poziomie Championship zaliczył tylko 6 występów. Na początku poprzedniego roku postanowił poszukać rehabilitacji za oceanem. Przeszedł do występującego w amerykańskiej drugiej lidze El Paso Locomotive i z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Przez cały rok zagrał łącznie 32 mecze, strzelił 2 gole i zanotował 4 asysty. Ostatecznie jednak jego przygoda ze Stanami Zjednoczonymi zakończyła się 1 grudnia - od tamtego momentu Navarro był wolnym zawodnikiem, a dziś podpisał kontrakt z Arką. Hiszpan powinien stanowić konkurencję dla Przemysława Stolca na prawej flance defensywy.

Witamy w Gdyni i życzymy powodzenia!