Pierwszy trening żółto-niebiescy odbyli jeszcze w Gdyni przed wyjazdem. Następnie zapakowali się do autokaru i ruszyli w kierunku Półwyspu. Od razu po przyjeździe trenerzy zaaplikowali drużynie solidną porcję zajęć, między innymi na hali sportowej.
Wtorek rozpoczął się od intensywnego biegu po plaży. Żółto-niebiescy pokonali dystans aż 8 kilometrów. Dodajmy, że warunki nie były najłatwiejsze, bo jak sygnalizowaliśmy w naszej prognozie pogody, tego dnia można było spodziewać się pierwszych opadów śniegu. Na 15:30 trenerzy zaplanowali drugi trening, a na zakończenie dnia piłkarze skorzystali z basenu.
Środę Arkowcy rozpoczęli na siłowni i hali sportowej. Piłkarze zaliczyli obieg złożony ze stacji kształtujących siłę ogólną. Kolejny etap to trening na hali i ćwiczenia sprawnościowe. Mimo sporego obciążenia, Arkowcy wyszli jeszcze na boisko. Wieczorem po raz kolejny zakończyli dzień ćwiczeniami z piłkami na hali.
Jak widać, na nudę na pewno nie mogą narzekać, bo trenerzy dbają o urozmaicenie zajęć. Czwartek zawodnicy znów rozpoczną od zajęć w terenie, nie zabraknie też innych intensywnych treningów. W sobotę rano żółto-niebiescy zapakują ponownie do autokaru i opuszczą Władysławowo, by rozegrać w Gdyni mecz ze Stomilem Olsztyn.