Zawodnicy Arki przed tygodniem przegrali nieznacznie pierwszy półfinałowy mecz (7-14) i w rewanżu będą musieli odrobić straty. Zadanie nie będzie łatwe, bo rugbyści Pogoni już w pierwszym spotkaniu pokazali, że stać ich na sprawienie niespodzianki, mimo iż niewiele na to wskazywało. Przypomnijmy, iż ekipa z Siedlec przegrała ostatnich pięć spotkań w sezonie zasadniczym, co mogło nieco uśpić naszych zawodników. Żółto-niebiescy na terenie rywala nie zaliczyli najlepszego występu. Na całe szczęście indywidualną akcję pod koniec pojedynku przeprowadził Szymon Sirocki, zdobywając cenne punkty - kto wie, czy błyskotliwość skrzydłowego Arki nie zadecyduje o losach tego dwumeczu. W tym momencie pierwsza potyczka w Siedlcach schodzi na dalszy plan i liczyć się będzie niedzielna konfrontacja. Mimo ciągnących się od kilku miesięcy problemów kadrowych Buldogów, liczymy, że rewanż zostanie rozstrzygnięty na naszą korzyść i w finale zobaczymy Arkowców. Scenariusz derbów Trójmiasta w decydującym spotkaniu wydaje się bardzo realny.