Oceny piłkarzy Arki za mecz z Sandecją:
Maciej Szlaga 6 - "Na zero", to najważniejsze. Mały błąd przy jednym ze strzałów, poza tym dwa mało precyzyjne wykopy. Solidny, jak zwykle.
Julien Tadrowski 7 - Julek nie schodzi poniżej swojego poziomu. Nie pamiętamy żadnego wyraźnego błędu z jego strony, za to raz po raz daje się zapamiętać efektownymi akcjami na połowie rywala. Oby tak dalej, a głośno okrzykniemy go najlepszym prawym obrońcą Arki ostatnich lat!
Krzysztof Sobieraj 8 - Profesor. 5 meczów "Sobiego" i 1 stracona bramka (w Stróżach), gdy był na boisku. Lider Arki pod każdym względem.
Tomasz Jarzębowski 7 - Znów bezbłędny. Trener jest z niego zadowolony, my również. Świetnie rozumie się z Sobierajem, nie przegrywa pojedynków.
Marcin Dettlaff 6 - Wzór solidności. Do przerwy dwukrotnie było groźnie po jego zagraniach z lewej strony, coraz śmielej poczyna sobie w ofensywie. Nieco słabiej w drugiej połowie.
Damian Krajanowski 7 - Wzór ambicji. Nie ma dla niego straconych piłek, nie ma odpuszczania. Takich piłkarzy kibice lubią najbardziej i dziś "Krajan" zbierał oklaski raz po raz. Nadal brakuje jego celnych dośrodkowań i dryblingów.
Radosław Pruchnik 7 - Najlepszy występ Pruchnika w Arce. Posłużyło mu cofnięcie w miejsce "Jarzy". Jako defensywny pomocnik wygrywa wiele pojedynków główkowych, łata dziury i jest bardzo pożyteczny dla drużyny. Problem zaczyna się, gdy musi podać do przodu - wówczas piłki padają łupem rywala.
Michał Rzuchowski 8 - Szaleńcza ambicja i wola walki, boisko po tym meczu musi być nieźle poryte od upadków Michała. Odkrycie meczu, znakomity występ, nie odpuścił ani jednej piłki, a nieraz wyprowadził ją umiejętnie z własnej połowy. Mógłby częściej uderzać z dystansu, w sparingach pokazywał, że ma "młotek" w nodze. Na pewno największą wartość mają dla niego pochwały, które skierował w jego stronę na konferencji prasowej sam trener.
Piotr Tomasik 7 - Jedną bramkę sam zdobył, a do tego miał udział przy trafieniu Szwocha. Niezły mecz, chociaż długimi momentami był niewidoczny.
Marcin Radzewicz 5 - Naszym zdaniem najsłabszy w zespole Arki. Próbował, szarpał, ale grał bardzo niedokładnie. Dzięki swojej ruchliwości podmęczył przeciwnika, na czym skorzystał wchodzący za niego Szwoch.
Marcus da Silva 8 - Świetny występ. Gol i asysta, czego chcieć więcej? Miał okazje do zdobycia kolejnych bramek, ale zatrzymał go Cabaj. Wrócił do gry i udowodnił nam i trenerowi, że jest strzelcem numer 1 Arki.
Mateusz Szwoch 7 - Świetna zmiana. Kilka przetrzymanych piłek i bramka na 3:0. Pokazał, że bez względu na to czy gra 90 minut czy 20 jest tej drużynie bardzo potrzebny. Brawo za pierwszą bramkę w oficjalnym meczu Arki.
Paweł Brzuzy, Dariusz Formella - grali zbyt krótko
mazzano